Społeczeństwo robi się coraz zdrowsze. Mimo, że miasta wcale nie są wiele czystsze a już na pewno nie są przecież wolne od spalin to jednak przypadków wielu chorób jest mniej niż jeszcze kilkanaście lat temu. I na pewno jest to w jakimś stopniu zasługa poprawiającej się opieki medycznej i dostępności nowych leków, jednak dużą rolę odgrywa tu zmiana stylu życia.Polacy przestali siedzieć w domach i ruszyli się biegać, jeździć na rowerach, rolkach, uprawiać wszelkie możliwe sporty. I teraz powstaje pytanie: co było pierwsze: jajko czy kura- sport czy buty sportowe. Prawda jest oczywiście nieosiągalna, ale praktyczne znaczenie ma fakt, że teraz niemal do każdej dyscypliny sportu możemy kupić odpowiednie buty. A to poprawiające przyczepność, a to lepiej amortyzujące, albo pasujące na przykład do pedałów czy uprzęży rowerowych. Wybór butów sportowych jest ogromny, teraz już zwykłe adidasy do biegania nie robią wrażenia.
Producenci we współpracy z naukowcami rożnych dziedzin i sportowcami zawodowymi opracowują nowe modele, chronią patentami obecnie kilkaset materiałów. Wszystko to po to, żeby biegacz czy skoczek albo piłkarz mogli osiągać jeszcze lepsze wyniki, byli rzadziej kontuzjowani i mniej zmęczeni. Dobre obuwie sportowe oczywiście ułatwia uprawiania sportu, ale w żadnym razie nie zastępuje samozaparcia i silnej woli, które są niezbędne.
Same buty sportowe nie uczynią z mieszczucha sportowca. Zresztą nie od razu trzeba uprawiać sport wyczynowo. Tutaj znów producenci wychodzą naprzeciw zapotrzebowaniu nasycając rynek butami sportowymi przeznaczonymi do amatorskiego uprawiania sportu. Po co? A na przykład po to, że profesjonalne obuwie potrafi wyszarpać w budżecie olbrzymią wyrwę, amatorskie modele są nieco tańsze, a wyglądem często przypominają serie dla profesjonalistów. Może są mniej wytrzymałe, ale i oczekiwania w nich pokładane są relatywnie mniejsze. W sklepach sportowych obok piłek czy akcesoriów, coraz częściej pojawiają się właśnie buty i to im zawdzięczamy, często nieświadomie, największe sukcesy i większość naszych „życiówek”.
Wprawdzie produkcja drogich, specjalistycznych butów sportowych nie zniszczyła rynku starych, dobrych trampków to jednak poważnie ograniczyła ich rolę. Kiedyś mając trampki było się po prostu uczniem na wu-efie. Teraz bez porządnych korków albo innych butów sportowych narazić się można jedynie na wytykanie palcami. Na szczęście same buty sportowe to jeszcze nie wszystko i w zwykłych trampkach wciąż można pokazać prawdziwą klasę.
