Warning: file_put_contents(): Only 0 of 7758 bytes written, possibly out of free disk space in /home/uov/public_html/rak.waw.pl/wp-content/plugins/comet-cache/src/includes/traits/Plugin/InstallUtils.php on line 349
Ukraiński przepis 2018

Ukraina od kuchni

O Ukrainie mówi się w różnych kontekstach: politycznym, rewolucyjnym, historycznym, obecnie – także tradycji. Powodem wzmożonego zainteresowania naszym wschodnim sąsiadem są zbliżające się piłkarskie mistrzostwa Euro 2012. Ukraina znajdzie się wtedy w centrum światowego zainteresowania i będzie przez kilka tygodni gościć fanów piłki nożnej wszystkich narodowości.

Czym może ich zaskoczyć i zapisać się w ich pamięci? Pośród całej gamy atrakcji należy z całą pewnością wymienić ukraińską kuchnię. Mimo współczesnego boomu na dietę śródziemnomorską, jest to bowiem kuchnia niesłychanie mocno osadzona w tradycji.

A jej tradycja ze zdrowym odżywianiem niewiele ma wspólnego. Na stołach od zawsze królowały ciężkie potrawy, wysokokaloryczne, mające dostarczyć przede wszystkim energii i treściwie nasycić głodnego. Wystarczy spojrzeć na przepisy kuchni ukraińskiej, żeby pojąć, jak układały się hierarchie żywieniowe.

Dla przykładu weźmy zupy. Najpopularniejsze to barszcz ukraiński, kapuśniak i juszka. Wszystkie trzy są tak pożywne i gęste, że z powodzeniem zastępują danie główne. Wszystkie robione są na mięsie (juszka na mięsie lub rybie), podawane są z ziemniakami, zawierają dużą ilość warzyw. Podobnie jest z pozostałymi daniami. Ich podstawowe składniki to połączenie mącznego ciasta z farszem złożonym z mięsa, ziemniaków, cebuli. Stąd biorą się pielmienie, pierogi ruskie, placki czy babka ziemniaczana. Dania są rozmaite, kombinacje również, jednak elementy jadłospisu pozostają takie same.
Poznając kuchnię ukraińską, warto wziąć jednak pod uwagę jej mniej praktyczny i twardy aspekt, a mianowicie przywiązanie do tradycji i obrzędowości.

Wiele potraw bierze swój początek właśnie z rytuałów i traktowana jest przez to zupełnie wyjątkowo. Wyrazistym przykładem takiego wyrobu jest korowaj, czyli obrzędowy chleb ukraiński. Wyrabiany był specjalnie na wesele, jeśli wyszedł za pierwszym razem, miał przynieść młodym szczęście i pomyślność. Przygotowywały go gospodynie – korowajnice w akompaniamencie śpiewów, w uroczystym tańcu jedna z nich wnosiła go potem na weselną salę. Inną weselną pozycją kulinarną jest sękacz.

Na zakończenie krótkiego przeglądu ukraińskiej kuchni warto wspomnieć o jej zdrowotnym akcencie, jakim jest sok brzozowy. Czerpany z drzewa wczesną wiosną, kiedy brzoza zakwita, jest naturalną esencją zdrowia. Stosowany jest w leczeniu kamicy nerkowej, zapaleniu nerek i układu moczowego, reguluje przemianę materii i korzystnie wpływa na włosy i cerę. Oczywiście, nie trzeba jechać po niego na Ukrainę. Polskie brzozy mają te same właściwości.