Warning: file_put_contents(): Only 0 of 7758 bytes written, possibly out of free disk space in /home/uov/public_html/rak.waw.pl/wp-content/plugins/comet-cache/src/includes/traits/Plugin/InstallUtils.php on line 349
Kredyt dla młodych ludzi 2018

Kredytoholizm młodych ludzi

W dzisiejszych czasach, gdzie młodzi ludzie szybko uczą się łączyć studia z pracą, każdy pieniądz ma niebagatelne znaczenie. Często nawet studiując dziennie, młodzież podejmuje się więcej niż jednej pracy, łapiąc dorywczą i na etat jednocześnie. Czy to konieczne? Z pewnością tak, bo wszystko kosztuje – studia (nawet publiczne, ponieważ materiały do nauki, np. książki i ksero nie są tanie), utrzymanie, podróżowanie komunikacją publiczną. Co tu dużo ukrywać, każdemu należą się też jakieś przyjemności. Czy zatem młodzi ludzie mogą żyć bez kredytów? Jest to możliwe, ale co to za życie?

Aby kupić własne mieszkanie, maksymalnie kilka procent młodych ludzi nie bierze na to kredytu. Ostatnio, kiedy ceny nieruchomości wzrosły, poza olbrzymim wkładem własnym, konieczne jest zobowiązanie w postaci dużych miesięcznych rat na 30-40 lat. Przez to powszechne jest wchodzenie w dorosłe życie ze sporymi długami. Wciąż trzeba sobie czegoś odmawiać, ponieważ miesięczny budżet jest nadwyrężony przez kilkaset złotych lub ponad tysiąc złotych raty za mieszkanie. Do tego wszystkiego dochodzi myśl, że z pozoru własne „M” jest często zastawione pod hipotekę. Jednak jest to wybór mniejszego zła, gdy drugą opcją jest opłacanie dużych kosztów wynajmu.

Choć kredyt na mieszkanie z pewnością najbardziej obciąża młodych ludzi, to nie jedyny ich sposób, żeby się zadłużyć. Świeżo poślubieni zaciągają pożyczki, by zorganizować święta, kupić potrzebne sprzęty elektroniczne do domu, a także by… ich ślub doszedł do skutku. Są to wydatki rzędu kilku lub kilkunastu tysięcy złotych, na które nie starcza pieniędzy ze skromnego budżetu domowego. Jednak są dwie strony medalu, ponieważ zaciągając kredyt i „ułatwiając” sobie życie w danym momencie, rzadko jest się świadomym, że te środki należy wkrótce zwrócić i to z dużą nadwyżką. Jest to mało opłacalne, ale znowu nieuniknione.

Na szczęście, tak ostatnio popularne kredyty studenckie, nie są wielkim obciążeniem na te kilka lat po ukończeniu studiów. Miesięcznie należy spłacać około 300 zł (lub 200, jeśli na własne żądanie student otrzymywał 400, a nie 600 zł na miesiąc). To chyba jedyny kredytowy luksus, na który młodzi ludzie mogą sobie pozwalać bez obaw.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *