Walentynki w kręgach kultury zachodniej uznawane są za święto miłości. Podobnie jak w Polsce, z tą jednak różnicą, że w naszym kraju to bardziej sympatyczny i komercyjny zwyczaj, będący wypełnieniem tzw. sezonu ogórkowego dla handlowców.
Powszechnie uważa się, że walentynki narodziły się w Stanach Zjednoczonych. Czy jednak jest to prawda? Nie do końca, ponieważ korzeni tego wyjątkowego dla zakochanych święta należy szukać w kulturze europejskiej w czasach panowania Cesarstwa Rzymskiego. Protoplastą walentynek było bowiem rzymskie święto płodności o nazwie Lupercalia.
Według legendy święty Walenty to postać rzeczywista, podobnie jak kilku innych męczenników wiary chrześcijańskiej, którzy oddali swe życie właśnie w dniu 14 lutego. Żył on w III wieku naszej ery i wsławił się między innymi tym, iż wbrew rozkazom cesarza Klaudiusza II dawał potajemne śluby młodym parom małżeńskim. Przed swoją śmiercią poprzez stracenie, święty Walenty przekazał kartkę dla córki dozorcy więziennego podpisaną „Od Twojego Walentego”. Zwrot ten jest do dnia dzisiejszego nadal najczęściej używanym na walentynkowych pocztówkach. W roku 496 ówczesny papież Galazjusz ustanowił go oficjalnie patronem zakochanych, choć w 1969 roku inny z papieży Paweł VI usunął go z kalendarza.
W kulturze słowiańskiej korzeni walentynkowych należy doszukiwać się w pogańskim święcie miłości i płodności, czyli słynnej Nocy Świętojańskiej (Noc Kupały), obchodzonej z 23 na 24 czerwca. Oprócz słowiańskich początków, walentynki mają także pierwiastki kultury celtyckiej, germańskiej oraz indoeuropejskiej. Samo święto zakochanych zaczęto obchodzić w Europie w czasach średniowiecza, a największą popularność zyskało na Wyspach Brytyjskich, a dokładnie w Anglii. Pierwsze drukowane kartki walentynkowe pojawiły się natomiast pod koniec XVII wieku. Zawierały one wiersze i rymowane życzenia ozdobione amorkami i innymi miłosnymi motywami. Skalę masową osiągnęły na początku wieku XIX w USA, a wraz z rozwojem nowoczesnych technologii przeniknęły do internetu oraz telefonów komórkowych. Walentynkowe sms-y z życzeniami i obrazkami, zmysłowa bielizna i romantyczne kolacje dla zakochanych z czasem stały się powszechnym zjawiskiem również i w Polsce.
