I została mi jeszcze tylko kuchnia do urządzenia…
Niby tylko kuchnia, ale to ma być moje królestwo! Zdecydowaliśmy się, że połączymy kuchnię z jadalnią, a właściwie w pokoju jadalnym jest taka wnęka i tam będzie aneks kuchenny. Mam pole do popisu!
Chcę, by to miejsce stało się centrum naszego domu. Żeby było miłym zakątkiem, gdzie będziemy spotykać się na wspólnych posiłkach. Chce żebyśmy tam nie tylko jedli, ale rozmawiali, śmiali i żartowali, no i podejmowali najważniejsze decyzje. Chcę, by wszystko do siebie pasowało i tworzyło miłą atmosferę. Zależy mi też bardzo na tym, aby kuchnia była funkcjonalna. Żeby dawała się szybko posprzątać a każdy sprzęt kuchenny miał swoje miejsce, ale był jednocześnie pod ręką.
Na początku myślałam, że dobrym pomysłem będą niedrogie meble kuchenne. Ale, gdy odwiedziłam markety i zobaczyłam je z bliska, od razu dałam za wygraną. Meble może są i tanie, ale jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia… W kuchnię trzeba sporo zainwestować… Wybraliśmy się z mężem do salonu meblowego, by wysłuchać rad specjalistów.
Właściwie byłam zdecydowana na zakup gotowego zestawu mebli, ale po krótkiej chwili zostałam przekonana. Chcę meble na wymiar! Super jest to, że mogę sobie usiąść z projektantem i pogrymasić a efektem będzie ładna i funkcjonalna kuchnia, wyglądająca tak, jak sobie to wymarzyłam! Teraz mam pewność, że wykorzystam i zagospodaruję każdy, nawet mikroskopijny kawałek. A o to mi właśnie chodziło.
Aha! Zdecydowałam się na kuchnię pod zabudowę. Teraz mam pewność, że wszystko zostanie zapięte „na ostatni guzik”. Salon poleci mi sprzęt AGD do zabudowy oraz firmy, które zajmą się jego instalacją oraz wykończeniem. Wybrałam styl minimalistyczny. Jest mi najbliższy. Aktualnie dominuje aranżacja w trzech stylach: rustykalnym, klasycznym i właśnie nowoczesnym.
Mi spodobały się jasne szafki kuchenne, regały kuchenne, szklany stół i wygodne krzesła kuchenne. Zachwycają mnie też współczesne trendy w kuchni, mające ułatwić pracę i organizację oraz wynalazki, takie jak pionowe szuflady, kosze, i cargo, szafki narożne i chowane sortowniki na odpady.
W salonie uświadomili mi również jak bardzo istotne dla komfortu domowników jest właściwe dobranie i rozmieszczenie światła. Szczerze mówiąc nawet o tym nie pomyślałam. Martwiłam się tylko, by lampy pasowały do całości, a przecież ich najważniejszą funkcją jest oświetlenie miejsca pracy oraz spożywania posiłków. Wybrałam proste, metalowe klosze, ale będę miała zamontowaną też listwę LED nad blatem roboczym oraz dodatkowe podświetlenie w otwartych i przeszklonych regałach.
Już nie mogę się doczekać, kiedy w całej okazałości zobaczę moją królewską kuchnię!