Choć przywykłyśmy sądzić, że cellulit pojawia się przede wszystkim na udach, nie powinnyśmy zapominać o tym, że w rzeczywistości nie jest to wcale jedyna lokalizacja, którą upodobała sobie „skórka pomarańczowa”. Niewłaściwa dieta, siedząca praca, niechęć do wykonywania ćwiczeń, a niekiedy również skłonności, za które odpowiada genetyka, sprawiają, że cellulit może równie dobrze pojawić się na łokciach, po wewnętrznej stronie ramion, a niekiedy również na wysokości klatki piersiowej. O prawdziwym dramacie mówią jednak przede wszystkim te kobiety, których problemem jest cellulit na brzuchu, przypadłość ta charakteryzuje się bowiem bardzo nieestetycznym wyglądem, skutecznie utrudniając dobieranie eleganckich strojów i skazując dotknięte nią kobietą na nieustanne ukrywanie się
Skąd ten cellulit?
Lekarze, do których zgłaszają się kobiety załamane faktem pojawienia się „skórki pomarańczowej” na brzuchu, z reguły nie mają dla nich dobrych wiadomości. Cellulit pojawia się w tym miejscu z tych samych powodów, z jakich zmagamy się z jego obecnością na udach i biodrach, a co za tym idzie również usuwanie cellulitu z brzucha wymaga dużej samodyscypliny, jest procesem długotrwałym i zakłada stopniową zmianę trybu życia charakterystycznego dla współczesnej kobiety. Cellulit ogniskuje się na brzuchu między innymi dlatego, że właśnie tam znajduje dla siebie największy zapas tłuszczu, z jego obecnością na tej części ciała w pierwszej kolejności powinny liczyć się więc te z pań, które zmagają się z problemem nadwagi i ciągle jeszcze nie są w stanie mu zaradzić.
Kogo możemy obwiniać za cellulit?
Wiele kobiet przypomina o tym, że jednymi ze sprawców cellulitu na brzuchu są estrogeny, a więc kobiece hormony płciowe, których niewłaściwa ilość może być nam pozostawiona w spadku przez bliższe lub dalsze krewne. W przeważającej liczbie wypadków za „skórkę pomarańczową” i jej konsekwencję winą powinnyśmy obarczać jednak nie nasze matki i babki, ale nas same. To nasze zaniedbania przyczyniają się do tego, że naczynia krwionośne nie radzą sobie z pozbywaniem się zbędnych produktów będących konsekwencją przemiany materii, a potem rozrastają się. Chyba najpoważniejszym wykroczeniem w stosunku do naszego organizmu wydaje się w tym kontekście niewłaściwa dieta, w tym zwłaszcza spożywanie produktów bogatych w tłuszcze i węglowodany. Wiele kobiet zapomina o tym, że najbardziej wartościowe są te posiłki, które przygotowuje się samodzielnie, a na konsekwencje takiego działania wcale nie trzeba czekać zbyt długo. Nie mniej winny jest w tym kontekście brak ruchu i to nie tylko z uwagi na to, że aktywność fizyczna pozwala na szybką redukcję tkanki tłuszczowej. Ćwiczeniom zawdzięczamy przecież i to, że krew krąży szybciej, a do tego problemem przestaje być zbyt wolna przemiana materii, jej produkty uboczne nie uwidaczniają się więc ani na brzuchu, ani na udach lub ramionach.
Czy można z nim walczyć?
Cellulit pojawiający się na brzuchu jest bez wątpienia przypadłością nieprzyjemną, w żadnym wypadku nie można postrzegać go jednak, jako wyroku, który musi zmienić nasze życie i skazać nas na ukrywanie się przed bardziej atrakcyjnymi koleżankami. Skuteczna walka z cellulitem jest możliwa, a ten, który pojawia się na brzuchu, można zwalczyć tak samo skutecznie, jak cellulit występujący na udach lub ramionach. Walka z nim nigdy nie jest krótka, niekiedy zaś kobieta musi liczyć się z tym, że będzie pociągać za sobą szereg trudnych momentów, konsekwencja i determinacja mogą jednak zdziałać w tym kontekście prawdziwe cuda.
